6 paź 2025 • 3 min • Magdalena Jabłońska

6 paź 2025 • 3 min • Magdalena Jabłońska

Stymulatory pod oczy, które działają! Skóra wokół naszych oczu jest bardzo wymagająca i różni się od pozostałych obszarów. Budowa anatomiczna tkanek, które są pod skórą, również nie ułatwia należytego doboru zabiegów. Brak dobrze rozwiniętej tkanki podskórnej sprawia, że skóra wokół oczu jest bardziej podatna na pojawianie się drobnych zmarszczek. Przez delikatną skórę prześwitują naczynia krwionośne. Jeżeli pojawiają się problemy, od razu są one widoczne, jak chociażby zmiana zabarwienia tej okolicy. Robi się szaro i w konsekwencji cała twarz wygląda na zmęczoną. Takie właśnie zasinienie to główna przyczyna pojawienia się osób – bez względu na wiek i płeć – w gabinecie. Na pojawiające się problemy skórne okolicy oka, możemy wykonywać różne zabiegi, ale dzisiaj skupię się na stymulatorach tkankowych. Nie możemy tu wykonywać tu stymulatorów tkankowych, które używamy przy zabiegach na twarz, tylko konieczne jest użycie stymulatorów dedykowanych właśnie na tę okolicę. Użycie preparatów, które wykorzystujemy przy stymulacji skóry twarzy, na okolicę oka, prowadzi do szeregu powikłań i są to m.in. grudki, ziarniaki a najgorszym przypadku do martwicy skóry i problemów ze zdrowiem.

Chciałabym Wam przybliżyć kilka stymulatorów tkankowych, które sama stosuję u moich pacjentów i przynoszą one pozytywne rezultaty. Skóra wokół oczu jest bardzo cienka i nietrudno doprowadzić do niepożądanych efektów. Musimy działać z ogromnym rozmysłem i dokładnością. Zanim przejdziemy do zabiegu na okolicy oka, powinniśmy podzielić obszar zabiegowy na:

  • powiekę dolną i tutaj problemem są drobne zmarszczki, cienie pod oczami, obrzęki limfatyczne, oraz dolina łez;
  • powiekę górną i tutaj skóra z wiekiem staje się wiotka, opadająca, mogą pojawić się przepukliny, które potęgują efekt ciężkiej, opadającej powieki i razem powodują zmniejszenie szpary powiekowej (prawidłowo jest to 9 mm);
  • boczny kąt oka, gdzie pojawiają się tzw. „kurze łapki” oraz zmarszczki, które ciągną się od górnego łuku brwi ku dołowi policzka.

Dokonując takiego podziału przed zabiegiem, możemy wykonać i dobrać stymulator, który zadziała na dany problem. Zaczynając pracę z pacjentem, w pierwszej kolejności diagnozuję przyczynę. Jeden preparat nigdy nie jest dobry na wszystko.

Przejdźmy teraz do zasady działania stymulatorów. Jest to bardzo prosty schemat. Otóż wybrany preparat podajemy za pomocą igły lub kaniuli w wybrany obszar po to, aby uruchomił on procesy naturalnej produkcji kolagenu w skórze, dokładnie tam, gdzie go wstrzykujemy. Stymulatory tkankowe możemy podzielić wg substancji aktywnej zawartej w ampułkostrzykawce.

Pierwszym, który chciałabym przybliżyć jest kwas D-L-polimlekowy. Jest to kwas, który jest mocno spopularyzowany w Korei Południowej. Kwas polimlekowy I generacji PLLA jest stosowany na świecie już od bardzo dawna. Różni się on budową od jego brata bliźniaka PDLLA, który jest kwasem polimlekowym III generacji. Piszę o nim, gdyż bardzo często pacjenci przychodzą z pytaniem – „czy wykonam im kwas polimlekowy pod oczami?” Poniżej wyjaśniam, dlaczego nie używam tej substancji na tę specyficzną okolicę. Producenci tegoż kwasu, sugerują iż poprzez jego nowoczesną formułę, może on być bez obaw stosowany na okolicę oka. Zbudowany jest z jednolitej, kolistej cząsteczki. Jednak teoria swoje a praktyka swoje. Wiele razy w swojej karierze zabiegowca, spotykałam się z powikłaniami po wyborze kwasu polimlekowego, jako stymulatora na okolicę oka. Dlatego osobiście nie stosuję tego preparatu ze względu na duże ryzyko pojawienia się grudek, które w tak delikatnej okolicy, nie są łatwe do pozbycia się ich, czy ukrycia. Grudki niekoniecznie są wynikiem złego podania preparatu. Mogą one być wynikiem dużego nagromadzenia się w jednym miejscu kolagenu, który wyprodukowany został poprzez wprowadzenie stymulatora w tę okolicę. Częściej słyszy się o tym powikłaniu po podaniu preparatu igłą, ale użycie kaniuli nie daje 100% pewności na wykluczenie powstania grudek.

Kolejnym preparatem, który chciałabym Wam przybliżyć, są polinukleotydy. Osobiście uwielbiam preparaty z tą substancją, właśnie szczególnie na okolicę oka. Zacznę od tego, czym właściwie są polinukleotydy. Otóż są to małe fragmenty kwasów nukleinowych DNA i RNA. Bardzo ważna informacja jest taka, że gdy znajdą się poza komórką, dają sygnał do regeneracji. Kwasy nukleinowe działają na wiele sposobów i dzięki temu mają szerokie zastosowanie w medycynie estetycznej. Mają wysoki profil bezpieczeństwa i jeżeli wykorzystamy produkt z polinukleotydami, który jest w postaci stymulatora dedykowanego na okolicę oka, to wystąpienie skutków ubocznych jest mało prawdopodobne. Osobiście uwielbiam zabiegi z tą substancją, gdyż właśnie po nim obrzęki właściwie nie występują. Bardzo polecam wykorzystanie kwasów nukleinowych przy wiotkiej skórze wokół oczu, kiedy skóra jest mocno rozciągliwa i sucha, mało elastyczna. Fałd skórny po złapaniu między palce, nie powraca szybko do formy wyjściowej, ciągnie się, jak guma. Polinukleotydy indukują nawilżenie skóry i powodują, że nabiera ona jakości od środka. Również pod ich działaniem skóra staje się grubsza, co przy okolicy oka jest pożądanym efektem. Aby uzyskać jak najlepsze efekty, zalecam serię 3-5 zabiegów, co około 3-4 tygodnie.

Następnym preparatem, który uwielbiam wykorzystywać w swojej pracy z okolicą oka, jest kolagen. Jak wiemy, kolagen typu I, to kolagen występujący w organizmie człowieka. Jest to najważniejszy typ kolagenu – to składnik i budulec młodej skóry. Niestety z wiekiem, ilość kolagenu w skórze spada i jakość naszej skóry jest coraz gorsza. I tu z pomocą przychodzą nam preparaty na bazie kolagenu. Substancja ta powoduje naprawę struktury tkanki łącznej i stymuluje syntezę kolagenu typu I. Kiedy stosuję preparaty na bazie kolagenu? Zazwyczaj, gdy widzę u pacjenta drobne zmarszczki okolicy oka. Kolejnym problemem tej okolicy, z którym kolagen doskonale sobie radzi, to obrzęki podoczodołowe. Bardzo dobrze sprawdzi nam się też stymulator kolagenowy na blizny po blefaroplastyce powiek zarówno górnych, jak i dolnych. Tu zalecam rozpoczęcie terapii zaraz po ściągnięciu szwów, czyli po około 7 dniach, po odbytym zabiegu wycięcia nadmiaru skóry okolicy oka. Terapię kolagenową zalecam w serii 3-5 zabiegów, co około 1-2 tygodnie.

Następnym stymulatorem, który często stosuję przy okolicy oka są te na bazie aminokwasów. Aminokwasy są budulcem peptydów i białek a ponieważ głównym budulcem skóry są takie białka, jak kolagen i elastyna, to składają się one właśnie głównie z aminokwasów. Najważniejsze dla naszej skóry są lizyna, leucyna, prolina, walina, alanina i glicyna. Podanie więc aminokwasów jest dla naszej skóry bardzo wartościowym koktajlem. Stosując produkty aminokwasowe pod oczy, uzyskujemy efekt odżywienia i nawilżenia skóry. Poszarzała, odwodniona, zmęczona i pozbawiona skóra okolicy oka, to pierwszy problem, gdy wykorzystuję aminokwasy. Bardzo często skóra z takimi problemami spotykana jest u osób palących papierosy, żyjących w zanieczyszczonym środowisku, czy niestosujących kremów z filtrem UV. Czyli jest to skóra podatna na działanie czynników zewnętrznych. Zabieg wykonuję w seriach i jest ich 3-4, natomiast częstotliwość co 3 tygodnie.

Teraz chciałabym omówić preparat nie pozyskiwany w laboratorium a całkowicie naturalny i jest to fibryna bogatopłytkowa. Czynnikiem stymulującym w fibrynie, są zawarte w płytkach krwi, czynniki wzrostu. Jak wygląda zatem pobranie materiału do zabiegu? Po pierwsze pobieramy krew pacjenta do specjalnych probówek, odwirowujemy, aby odseparować czerwone i białe krwinki. W wyniku tego działania uzyskujemy odseparowane płytki krwi zawieszone w osoczu bogatopłytkowym. Tak przygotowany stymulator podajemy z powrotem pacjentowi. Po aktywacji czynników po podaniu, skóra uzyskuje substancję, która prowadzi do stymulacji. Czynniki wzrostu pogrubiają skórę, często podaję ją w okolicę doliny łez. Bardzo często spotykam się z opinią, że fibryna wypełni dolinę łez. Jest to błędna informacja, gdyż fibryna nie jest wypełniaczem. Efekt wypełnienia jest bardzo krótkotrwały. Fibrynę bogatopłytkową stosuję zamiennie z polinukleotydami oraz aminokwasami. Znajduje ona zastosowanie zarówno przy cienkiej, wiotkiej skórze, jak i tej, która uszkodzona jest przez działanie promieniowania UV. Jest to świetny stymulator, ale jego efektywność zależy przede wszystkim od jakości naszej krwi. Dlatego nie polecam zabiegu pacjentom powyżej 60 roku życia. Natomiast częstotliwość zabiegu fibryną to jeden zabieg na miesiąc. Powtarzam go zazwyczaj 3-4 razy.

Reasumując zastosowanie stymulatorów tkankowych w medycynie estetycznej, dochodzę do wniosku, iż dobór właściwego preparatu jest drogą do sukcesu. Często pojawiają się opinie, że stymulatory tkankowe nie działają.dzieje się tak, gdyż, aby stymulator zadziałał, potrzebujemy wielu czynników takich, jak znalezienie przyczyny problemu skórnego, dobranie odpowiedniej substancji stymulującej, prawidłowe podanie, pielęgnacja około zabiegowa i inne.
Pamiętaj, wybieraj mądrze zabiegowca a efekty zaskoczą Cię bardzo pozytywnie!

Magdalena Jabłońska
Pielęgniarka
Zabiegowiec i szkoleniowiec
medycyny estetycznej